10 lipca 2013

Biżuteryjne początki

Dawno temu tak zaczynałam. Pierwsze sznurki, zawijasy i poszukiwanie odrębności i oryginalności. Mam sentyment do tych wyrobów. Prawie żadnej rzeczy już nie mam, oprócz wisiora z pestki awokado, który wykonałam dla siebie. Eh... lubię popatrzeć na te starocie. 






















1 komentarz:

  1. Piękny pierścień i oko.
    Widzę, że też masz sentyment do drewna w biżuterii.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń